Wycieczka do Kopalni Soli w Bochni i Zamku w Nowym Wiśniczu

17 października o godzinie 8.00 uczniowie klasy I, II, III i IV wraz z opiekunami (panią Marią Smołą i Martą Niedźwiadek, panem Andrzejem Czupryną oraz dyrektorem szkoły panem Janem Wieczorkiem) zamiast na typową lekcję udali się zdobywać wiedzę, poznawać historię i nowe miejsca na wycieczce szkolnej. Zwiedzili najstarszą w Polsce Kopalnię Soli w Bochni, która dziś po prawie ośmiu wiekach wydobywania soli wygląda jak podziemne miasto.

            Zwiedzanie kopalni rozpoczęto od zjazdu pod ziemię szybem Campi na głębokość 212 metrów. Tuż po zjeździe, na uczestników wycieczki czekała kolejka, którą przemierzyli trasę pomiędzy szybem Campi i Sutoris. Kolejka jechała dość szybko, ale po drodze można było zobaczyć wiele ciekawych miejsc.

            Zwiedzanie kopalni miało charakter podróży w czasie. W opowiadaniu o bocheńskiej soli sympatycznej przewodniczce pomogły multimedialne postaci: królowie polscy, kupcy genueńscy. Za pomocą holograficznych, interaktywnych inscenizacji i przestrzennych słuchowisk pokazane zostały średniowieczne techniki wydobywcze, zwyczaje górnicze oraz inne aspekty z życia kopalni. Zwiedzający mieli wrażenie, jakby praca górników w kopalni odbywała się tuż obok nich. W pamięci zwiedzających na długo pozostaną prezentacje obrazujące dawny system wentylacji, systemy transportowe jak również zalanie wodą podziemnych chodników.

            Kolejną atrakcją było zwiedzanie kaplicy św. Kingi. To jedyny na świecie kościół, przez który biegną tory kolejki i przejeżdża pociąg. Uczniowie poznali tam legendę o pierścieniu św. Kingi i odkryciu soli na bocheńskiej ziemi.

            Zwiedzanie kopalni zakończyło się pobytem w komorze Ważyn, która znajduje się na poziomie VI „Sienkiewicz”, 250 m pod ziemią. Miejsce to pozwoliło naszym uczniom na zrelaksowanie się i zakup pamiątek.

            Po zjedzeniu obiadu, w pięknym jesiennym słońcu, wydobywającym blask złotej polskiej jesieni udaliśmy się do zamku Kmitów i Lubomirskich w Nowym Wiśniczu. Przewodniczka w ciekawy sposób opowiadała historię tego miejsca. Wszyscy przemierzali kolejne sale, podziwiając stare obrazy, gobeliny, meble. Stopniowo wzbogacaliśmy swoją wiedzę o nowe wyrazy i pojęcia – krużganki, okna iluzoryczne, locus secretus. Zwiedzanie zamku zakończyliśmy na galerii widokowej skąd podziwialiśmy panoramę Nowego Wiśnicza. Jednak to nie koniec wrażeń… Jeszcze Bastion VR J Wirtualna rzeczywistość zabierała kolejno zwiedzających w podróż w czasie. Oglądający prezentację z wykorzystaniem urządzenia zwanego Occulus odbyli swobodny lot przez XVII-wieczny wiśnicki zamek. Obejrzeli podziemia zamku i zobaczyli co się w nich znajdowało. Następnie przez dziedziniec wewnętrzny i sień dostali się do zamkowej kuchni, w której gotowano według przepisów słynnego Stanisława Czernieckiego, autora pierwszej polskiej książki kucharskiej. Na trasie zobaczyli także przyjęcie wydane dla gości Księcia Lubomirskiego. Wznieśli się także ponad malownicze wiśnickie wzgórza i zobaczyli niezwykłą panoramę zamku, klasztoru i miasta. To wszystko obserwowano z pozycji lotu nietoperza, który jest jednym z symboli i atrakcji zamku do dzisiaj.

            Pełni miłych wrażeń wszyscy bezpiecznie wrócili z wycieczki. Na każde dziecko oczekiwali stęsknieni rodzice.

Kierownik wycieczki:

Krystyna Czupryna

FOTOGALERIA